Witam,juz nie mam siły do mojego wraka, stała prawie tydzien bo sie sprzeglo ujeb.. Dzis zlozylem sprzeglo wyjezdzam a ona gaśnie bez gazu, po odpaleniu nie dam gazu to gaśnie, wrzucam na luz gaśnie. Wczesniej caly czas mialem problem z tym ze obroty spadały za nisko az sie pokazywalo cisnienie ale potem wracaly na te okolo 700. Teraz nie wracaja tylko auto po prostu gaśnie, lewego nie ciagnie. Pomoze ktos bo juz nie mam sily do tego auta...
Wezyk od regulatora zapocony, nie ma w nim paliwa ale jest zapocony. Czy pompa paliwa moze byc uwalona? Moze dawac za male cisnienie na jalowym a na innych obrotach pracowac bez problemu? Bo auto ma moc wkreca sie normalnie