Witam
Mam taką sytuację - silnik pracuje normalnie na biegu jałowym. Trzyma obroty na poziomie 700. Problem zaczyna się w momencie nawet lekkiego dodania gazu np dodanie gazu do 1100 obrotów powoduje że silnik ich nie trzyma tylko delikatnie faluje. (to samo jeśli zacznę regulować obroty śrubą przy przepustnicy - jak pokręcę na tyle że czujnik przepustnicy zareaguje to zaczyna się falowanie.
Problem zaczyna się dokładnie w momencie gdy czujnik położenia przepustnicy da sygnał że nie jest zamknięta.
Jak puszczę gaz i przypustnica się zamknie to jest ok.
Trochę gazu i falowanie.
Do tej pory wymienione:
- czujnik położenia wału
- silnik krokowy
- przewody zapłonowe
- sonda lambda
- katalizator
Sprawdzone:
- czujnik przepustnicy
- przewody podciśnienia
Co to może być lub co jeszcze warto sprawdzić ?