Mi się bardzo dobrze śmiga, spalanie w mieście ok 9-10l przy ciężkim bucie, na trasie zejdzie do 6-7.
Ostatnio jechałem do czech na narty. Całe auto załadowane, 4 osoby, plus narty na dachu no i wiadomo góry to ciągłe redukcja itp. wyszło mi średnie 8.3l / 100km
Ok jest mułowaty od dołu, ale jest kolega z innego forum który robi czipy pod dany silnik. do td mozna dorwać 20KM i 35Nm co podobno rozwiązuje troche problem dołu.
Z rzeczy które się psują?
Pompa- trzeba uważać na nią i sprawdzać przy kuponie bo nieraz regulacja nie wystarczy a regeneracja pompy to już są złotówki, świece muszą być dobre i tyle, czyścić lub patrzeć na filtr powietrza, jak jest brudny autko zamula. Tą co mam teraz odkupiłem od Niemca u którego długo stała. Więc był muł na maxa.
Filtr paliwa był cały zawalony, filtr oleju ledwo wyszedł i cąly oblepiony jakimś syfem. musiałem zmienić miskę olejową więc i smoka się wyczyściło. Na sitku poprzyklejany syf, brud sylikon i co tylko.
Po wymianie wszystkiego, plus świece i nowy olej katalogowo 5.4l (weszło 6l do motoru a na bagnecie prawie max ) jakby dostała ducha, wracając wczoraj do domu ze skrzynką narzędzi, 2 kołami, starą miską i kubłami z narzędziami itp plus dziewczyna na siedzeniu obok robiłem kebaba 2.0 Koleś go cisnął i cisnąl i dogonić mnie nie mógł. Nie wiem co on tam miał i jak umiał to auto wykorzystać ale byłem dumny z dieselka
ogólnie to mój drugi diesel i jestem bardzo zadowolony, na wielkanoc jadę w trasę tym razem bez bagażu i ludzi to sobie obliczę dokąłdnie spalanie na trasie ok 120km.