Witam, powoli szykuję się do naprawy progów i potrzebuję paru informacji:
1) z obu stron będę musiał wymienić kawałek "na łączeniu" (zaznaczone na obrazku)
Jak się do tego przygotować? Czy to jest zrobione "na zakładkę" tj. felc i jedna blacha nachodzi na siebie i jest zgrzew? W reperaturkach nie widziałem tych rówków..... a zależy mi, żeby było tak jak fabryka robiła.
2) jak już się uporam z pkt.1, będę musiał (po zabezpieczeniu) pomalować. Z tego co się dowiedziałem, fabrycznie progi i kawałek pasa tylnego mają na sobie coś w stylu baranka, czy osiągnę efekt zbliżony do oryginału za pomocą baranka wurth i zwykłego pistoletu? Czy po aplikacji coś jeszcze na to trzeba kłaść?
3) pas przedni na dole - jak wrócić do oryginału? Obecnie jest pokryty jakimś barankiem, czy ori był robiony w ten sposób, że na baranka dawali bazę + bezbarwny, żeby była lekka struktura w kolorze nadwozia (tak samo kawałek tylnego pasa)?
Będę wdzięczny za wskazówki, pozdrawiam!