Również zainwestowałem w HELIX'y DB52.1 i co mogę powiedzieć? Na początku miałem je w touringu, a w bagażniku skrzyneczkę domowej roboty. Grało to bardzo ładnie, podobało mi się. Teraz ten sam zestaw mam w sedanie, ale mam w tym momencie tylko te głośniki (bez skrzynki) i... brakuje basu
Dlatego jeżeli ktoś się decyduje na muzykę w e30 to koniecznie jakieś niskotonowe pod fotele (ja tak planuję) ew. w tylną półkę, ale wtedy pasażerom z tyłu (o ile ich mamy) bas może przeszkadzać. Jeżeli ktoś interesuje się muzyką w samochodzie wie że głośniki w półce nic Sobą nie reprezentują- dlatego najlepsze głośniczki powinniśmy zakładać na przód (nie przejmując się basem!) a niskotonowe gdziekolwiek indziej. Ktoś zapyta czemu tak? Czemu w półkę nie ładować średniotonowych i wysokich? Dlatego że muzykę mamy w stereo. Dlatego że scena powinna być przed słuchaczem, dlatego że średnio tonowe i wysokotonowe głośniczki są głośnikami których dźwięk jakby możemy rozpoznać skąd się wydobywa. Czy z przodu, czy z tyłu. Niskie tony natomiast mogą być gdziekolwiek- nie przeszkadza. Montując średnie i wysokie tony w półkę psujemy sobie scenę muzyczną (a uwierzcie proszę że dobre stereo taką jest w stanie stworzyć bez miliona głośników we wszystkich kontach. Helixy miałem i mam podłączone pod radio JVC, bez wzmacniacza- niestety. Myślę że jest w nich potencjał który można odkryć dodatkowym wzmacniaczem dlatego je polecam
Ktoś zapyta- dlaczego w takim razie w samochodach wysokiej klasy montowane są systemy 12 głośników czy 10, w każdych drzwiach półce itd? To proste- dlatego że tam mamy już do czynienia z dźwiękiem przestrzennym (nie stereo), za co odpowiadają odpowiednie procesory dźwięku oraz! co jest ważne projektanci czy tam ludzie którzy zajmują się projektowaniem muzyki do takiego auta dbają o dobry dźwięk nie tylko dla osób na przednich siedzeniach ale i siedzeniach tylnych- tutaj głośniki w drzwiach tylnych są mile widziane.
Myślę że troszkę rozjaśniłem temat jak to wygląda.