nie wiem dlaczego kazdy żali sie na kable.ja mialem kable tragicznym stanie jak sie okazało.każdy popekany.swiece juz tez swoje przeszły bo mialy sporo nadpalone elektrody a nie strzelal od tego
strzela według mnie tylko wtedy gdy jest zbyt uboga mieszanka.spala sie ona wtedy wolno duzo za wolno że pali sie jeszcze przez cały suw pracy i pali sie az otworzy sie zawór ssacy i zapala sie od tego wszystko w kolektorze i mamy całe bum
jak sie gas nie spala bo kable niesprawne czy swiece to wszystko raczej leci to w wydech i tyle
mi strzelil dwa razy juz albo trzy i mialem wlasnie te liche kable.w deszczowa pogode auto strasznie przerywało i w nocy normalnie to błyskawice pod maska
ale strzelil mi za pierwszym razem bo byl mroz prawie 30 stopni a ja za wczesnie przełączylem na lpg.chwile chodził az parownik zamarzł nie podawal gazu - uboga mieszanka no i bum. a kolejne dwa razy to kończyl mi sie gas a paliwa tez juz nei było i już ledwo co jechalem ,nie chciał sie wkrecic powyzej 1.5tys obr/min i gas sie skończyl- znowu uboga mieszanka i bum
naszczescie kable juz wymienilem na ori uzywki