ja rowniez zauwazam poprawe jakosci naszych drog, gdzie by sie nie pojechalo, tam remonty i modernizacje danych odcinków dróg. do tego barierki, odblaski w asfalcie, nowe oswietlenia, znaki - to wszystko sklada sie na bezpieczenstwo nasze. wiadomo ze Ci przy korycie, nadal beda duzo ''kraść'', ale jednak nowe drogi powstają. z drogami jest jak z ludzmi, kazdy narzeka ze wszystko drozeje, ze jest coraz ciezej, a wystarczy spojrzec na wszystkich sąsiadów dookoła... kazdy remontuje na potęgę domy, wyposaza je, chce sie pokazac, kupuje nowe auta... nie jeden na forum ma (przykład) BMW E60 a bedzie narzekac jak ciezko jest w polsce
u mnie kazdy sąsiad dookoła ma na chwile obecną na podwórku jakas terenówke/suva. jeden nawet ma 3! nawet moj ojeciec kupil teraz (pseudo)terenówke - land rovera
do tego dochodzą oczywiscie normalne samochody (u mnie łącznie 3) - no ale oczywiscie trzeba narzekac. bo taka juz natura czlowieka. w pracy to samo, kazdy tylko narzeka, ze zle, ze malo płacą... ja nie narzekam, bo jesli cos drozeje, to i tak musimy to kupic - wiec nie płacze kiedy benzyna drozeje 5gr. choc przyznaje ze mam troche inne podejscie do sprawy ze wzledu na brak odpowiedzialnych kwestii zyciowych (nie mam swojej rodziny, dzieci, mieszkam z rodzicami).
ale zyc trzeba i jakby nie bylo, radzic sobie musimy
sorki za OT!