Przeczytałem tytuł i mówię oho, fajny temat. A tu odrazu liść na twarz.
Tyle jest fajnych felg oryginalnych, z epoki za nie dużą kasę a większość i tak wybiera ten szajs. Rozumiem, nowe to nowe
Powyższą listę uzupełnił bym o riale, zendery, ats, fondmetal, melber, msw, w większości 7x15 z dobrym et lub azevy, hartge, alpiny w szesnastce. Wszystko zależne od budżetu. Podrzuć zdjęcie auta.