Witam, ręce mi już opadają, przez pół roku nie mogę znaleźć przyczyny problemu...
Problem jest jak w tytule, nie chce odpalać rano, trzeba kręcić kilka razy.
Jak już jakoś odpali to przez cały dzień nie ma problemu, kolejny raz dopiero rano po postoju.
Wymieniłem czujnik położenia wału na oryginał VDO, przepływkę VDO, pompę paliwa VDO + filtr. Czujnik temperatury sprawdzałem, pokazuje prawdziwą temperaturę. Świece mają 3 miesiące.
Próbowałem odpinać aku na noc, brak rezultatu. Próbowałem też jeździć na samej benzynie jakiś czas, też bez skutku.
Sondy sprawne. Reduktor nie wali gazu w kolektor. Co może być przyczyną???
Dodam że silnik sam w sobie jest w świetnej kondycji, ma równą kompresję, nie bierze grama oleju.
Z góry dzięki za jakieś wskazówki
(silnik siedzi w e36)