Dzisiaj przekopałem całe "sam naprawiam" i pomierzyłem dosłownie wszystko, ciśnienie pompy paliwa, podciśnienie, sprawdziłem wtryski, sonde lambda, czujnik położenia przepustnicy, czujnik położenia wału i wałka rozrządu, kolejno cewki, przewody zapłonowe, fajki, przepływke, krokowy dosłownie wszystko cały osprzęt sprawdzony
z tego wszystkiego uszkodzony tylko czujnik położenia wałka rozrządu poszukam, zamówię i zobaczymy
bo jak nie to to zostanie mi remont silnika i wymiana uszczelki pod głowicą