Da się rozebrać.
Musisz zdjąć śmigło (może byc trochę ciężko - rdza na wałku) i uważaj
aby nie poprzestawiać wirnika względem magnesów i szczotek na obudowie. Jak ściągniesz wiatrak to trzeba będzie diaxem zeszlifować bodajże trzy bolce (zakucia). Ściągasz dekiel i masz pełny dostęp do wnętrza.
U mnie tulejki były ok. Problemem była rdza na wirniku która ocierała się o magnesy i ten nie chciał się kręcić.
Po wyczyszczeniu, profilaktycznym pomalowaniu wnętrza sprayem (ot aby dłużej nie rdzewiało) złożyłem w całość. Zeszlifowane bolce smarknąłem spawem z deklem i gitara.
Jak znajdę drugi stary wentylator - właśnie rozebrany - to dam zdjęcia.
Pzdr