Witam,
mam problem, oddałem kiedyś auto do partaczy na wymianę dyfra z serii na szperę. Odebrałem od nich auto i nie działał prędkościomierz. Zanurkowałem pod auto i zauważyłem, że jeden przewód od wtyczki do dyfra jest urwany zbagatelizowałem to. Za prostą rzecz zabrałem się dopiero po roku i co się okazało, po polutowaniu wszystkiego tak jak trzeba prędkościomierz ani drgnie... I szczerze mówiąc nie bardzo mi to przeszkadza, bardziej irytuje mnie brak odcinki, raz jest a raz jej nie ma. Macie jakiś patent, który sprawi że mimo braku sygnału z prędkościomierza odcinka wraca tam gdzie być powinna? Na jałowym biegu jak auto stoi odcinka chłosta aż miło. Ale jak domykam obrotomierz jadąc na którymkolwiek biegu to go dławi i wbijając następny bieg też nie od razu zaczyna się odpychać tak jak powinna. Jest też opcja taka, że w samym dyfrze jest coś nie tak, nie wiem. Dlatego zależy mi na obejściu tego problemu.
Z góry dzięki za pomoc, pozdro.