Róznica miedzy 327eta a 325i

Post numer:#1 przez **automaniak** » 19 wrz 2008, o 07:38

Jak w temacie jakie są mocne i słabe strony tych silników?? i na jaki się zdecydować??

Reklama

Post numer:#2 przez **Arczi e30** » 19 wrz 2008, o 07:45

Eta to silnik niskoorotowy jak pewnie wiesz .. eta ma głowice taka jak 2.0 a seta głowice taka jak m20b25 .. różnią sie dołem generalnie jesli chodzi o sete i m20b25 .. ludzie mówią że można ładnie grzebać ete .. pewnie że można ale po co odrazu nie miec takiej mocy w m20b25 jak w grzebanym m20b27

.. majac wybór zawsze wybrałbym m20b25

P.S. Dokłądnych różnic nie bede ci opisywał bo juz były podane na tym forum

Post numer:#3 przez **rpautosport** » 19 wrz 2008, o 14:48

Wszystko zależy od tego do czego potrzebny jest Ci samochód. Do zwykłej jazdy wystarczy eta - bardziej ekonomiczna i elastyczna. Jeżeli chodzi o mocniejsze wrażenia - 325i. Oczywiście można połączyć jedno i drugie. W przypadku 325e 12.86-09.87 montując cały osprzęt (wałek, sprężyny zaworowe, kolektor ssący, przepustnica, wtryski, regulator 3bar, przepływomierz, komputer Motronic 1.3) od 325i. Wtedy masz pewne +170KM. Zwykłe 325i nie ma szans.

Post numer:#4 przez **Knox325** » 29 sty 2009, o 00:13

Z tymi co najmniej 170 kucami to nie tak prędko :nienie:

129 konych et jest nie za dużo, przy 122 konnych jest sporo kombinowania z silnikiem, uszczelką, rozrządem żeby to śmigało.

Cały urok b27 polega na jego pojemności, a wiadomo: Stroke it !
Dlatego 2,7 były i są tak chętnie uturbiane.

Ogólnie to eta nie ma sensu, jeśli możesz mieć m20b25 to się nie zastanawiaj gdyż ma więcej plusów, może jest delikatniejszy i wymaga dokładniejszego serwisowania.

Z drugiej strony widziałem w USA etę z przebiegiem 380tys mil i całkiem zdrowiutko to brzmiało

Post numer:#5 przez **matisik** » 30 sty 2009, o 00:18

no ety są żadko zajeżdzone bo mają odcinke przed 5tys obr

fajnie to jeździ

masz 2tys obr i wyprzedzasz, do jazdy na codzien kozak

no ale jak chcesz przypiłować to troche brakuje jej mocy

Post numer:#6 przez **MOLO** » 30 sty 2009, o 17:31

a ja bym brał etę.. Jeździłem na taksówce E28 w ecie w naprawdę fajnym stanie (inaczej korporacja by mnie nie przyjęła) :mrgreen:

i elegancko się lata "benzynowym dieslem"
mam strasznie miłe wspomnienia i powiem szczerze ,że zbierało sie to całkiem nienagannie..
Poza tym eta powstała by zaoszczędzić paliwo i w rzeczy samej tak jest. Jakich katów by nie przechodziła to z tego co pamiętam 15 litrów to max. :thu:

I jeszcze jedno, moment obrotowy a co za tym idzie: jedynka, kefir, stója.. i po oponach :mrgreen:

Post numer:#7 przez **Knox325** » 31 sty 2009, o 06:35

Dobrze to nazwałeś:
Diesel w benzynie, też spotkałem się z opiniami o całkiem niezłym spalaniu tych aut. No i zawsze dźwięk R6

Z drugiej strony 2,5 nie ganiane zbyt mocno też 20 litrów nie pali, a R6 od 6000tys obrotów jest zajabongo

Post numer:#8 przez **rpautosport** » 31 sty 2009, o 09:00

Knox325 napisał(a):Z tymi co najmniej 170 kucami to nie tak prędko

No to sobie poczytaj:

http://www.racingforum.pl/M20B27-M20B27 ... 53965.html

A tak na marginesie. Jak ktoś jest zainteresowany, to mam taki silnik bdb. stanie.

Post numer:#9 przez **Knox325** » 31 sty 2009, o 15:28

No tak ale pod warunkiem, że jest to właśnie ten silnik
od 12/86 do 7/87 129 kucy czyli supereta i wtedy rzeczywiście przekładka,
mały plan głowicy i ogień, aczkolwiek powyżej 180km ciężko dotrzeć.
Moment o niebo lepszy niż 2,5 ale kultura pracy już nie ta.

Napisz pw co i jak z tym silniczkiem co masz i jakie ceny

Post numer:**#10** przez **MOLO** » 1 lut 2009, o 19:32

Podobno w Łodzi zestrajają ety na 200 koni samym kompem ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć...
Przecież co z tego , wgrasz mapy jak osprzęt (zaczynając od przepływki) nie będzie mógł tego zdzierżyć...

Jak ktoś coś o tym wie to niech napsze,rozszeży temat , bo swoją drogą to wiem ,ze niżli magicy w tej Łodzi..
zestrajali V8 kumpla i powiem szczerze wymiatają...

!!! Zablokowałeś pokazywanie reklam !!!