Z ta sonda to dopiero chyba w piatek bede robil-mam nadzieje ze pomoze.
Janek-przeczytalem ten temat i u mnie jest podobnie choc nie identycznie.Tak jak wspominalem problem pojawil sie nagle,na skrzyzowaniu zaczely falowac obroty.Po odpaleniu gdy silnik jest zimny mam obr ok 1100 i jest ok.Gdy "ssanie" sie wylaczy zaczynaja sie problemy:z 700 leca w dol,zaczyna telepac i jesli sie uda,obr wskocza na jakies 1300 i powoli opadaja i tak pare razy az w koncu gasnie.No i to spalanie.Po miescie praktycznie nie jezdze ale podejrzewam ze obecnie spalil by mi z 15albo lepiej.
Jest jeszcze jedna rzecz ktora mnie zastanawiala ale do ktorej zdazylem sie przez te 30tys przyzwyczaic.Silnik jest mulowaty na niskich obrotach i wogole dosc wolno reaguje na dodanie gazu.Powyzej powiedzmy3,5tys obr jest ok-wkreca sie do odcinki bez problemu.Wiem ze 16v potrzebuje obrotow ale zeby nie dalo sie spalic laka(205 R16
[ Dodano: 28-02-2009, 19:11 ]Witam ponownie.Wymienilem dzis sonde i nie chce zapeszac ale auto chyba uleczone.Tzn obroty nie faluja a silnik nie gasnie.Pod tym wzgledem jest git.Teraz musze tylko troche pojezdzic i sprawdzic spalanie.Ale jestem dobrej mysli