Post numer:#1 przez adamsiwy13 » 24 lis 2016, o 18:41
Panowie potrzebuje pomocy, sprawa wygląda tak, że auto po swapie jakieś dwa latatemu z m20b20 na m52 smigalo bez problemu w tym roku robiłem generalny remont podwozia i środka. Złożyłem wszystko do kupy i było cacy ale od tamtej pory mam notoryczny problem z zaplonem tzn. zapłon sam się włącza bez kluczyka w stacyjce oczywiście rozrusznik sam się nie uruchamia ale za każdym razem gdy podłącze kleme, to zapalaja się kontrolki na liczniku, zaczyna pompowac pompa i słychać wszystkie przekaznik itp jakby normalnie został kluczykiem włączony zapłon. Starter rozrusznika mam na przycisk bo kostka nie domaga i normalnie bez kluczyka w środku mogę auto odpalic, no i oczywiście żeby zgasić trzeba kleme odpiac bo na kluczyk nie reaguje, jedyne co zauważyłem to to, że np kierunkowskazy działają dopiero jak się faktycznie przekręci kluczyk w stacyjce, odcięcie kostki stacyjki, wszystkich pracowników, i bezpiecznikow nic nie daje dalej to samo. Macie jakieś pomysły?
Ostatnio edytowano 26 lis 2016, o 18:42 przez
adamsiwy13, łącznie edytowano 1 raz