Dlaczego zdecydowałem się na przeróbkę dźwigienek z M40 na M43?
Raz na jakiś czas, któryś hydropopychacz przepuszczał i silnik zaczynał cykać. Nie było jeszcze typowego bociana. Po rozebraniu okazało się, że wałek praktycznie nie ma śladów zużycia (prawdziwy przebieg 200 tyś. + zawsze zalewany olej 10w40).
Kupiłem komplet dźwigienek M43 + oryginalne popychacze, pomierzyłem sobie wszystko, wymontowałem oryginalne podkładki, także pomierzyłem. Zaprojektowałem pastylki jednoczęściowe z twardego gatunku stali + zahartowane (wykonywane u tokarza), wymiary jak na poniższym rysunku. Popychacze zostały splanowane dokładnie 2mm każdy od strony płaskiej także u tokarza. Za wykonanie pastylek (adapterów)+planowanie zapłaciłem 100zł.
Po operacji
Silnik chodzi bardzo ładnie, lepiej się wkręca, wkręcał się do odcinki przed rozebraniem, więc tu się nic nie zmieniło, żadnego cykania, także polecam.
Jak robicie tą przeróbkę to lepiej jest zmienić rolki i pasek na nowy, coby być pewnym, że się nie rozwali nic.
Sam wymiar pastylki można wkleić do FAQ, żeby łatwiej było go znaleźć.